niedziela, 28 sierpnia 2016

Post nr 200!!!

Raz dwa, raz dwa próba klawiatury!

Czy ja pamiętam jak się jeszcze pisze? Trochę mnie nie było, ale moja absencja była spowodowana przygotowaniem dla Was niespodzianki z okazji dwusetnego postu oraz przekroczenia magicznej liczby 100 tysięcy wyświetleń. 

Zatem nie przedłużając zapraszam poniżej: rozpakujcie ten prezent i mam nadzieję, że się Wam spodoba! 


poniedziałek, 8 sierpnia 2016

NBA: Podsumowanie Sezonu 2015/2016: Central Division

Podsumowań ciąg dalszy. 

Dziś powracamy z wycieczki po Pacyfiku. Wracamy w dobrym humorze, opaleni i z masą piasku w bagażach. Naszym miejscem przesiadkowym będzie samo Centrum. Jak to mawiają w Warszawskich SKMkach "City Center". Bawi mnie to za każdym razem...

Zawsze uważałem tą dywizję za coś dziwnego. Sam nie wiem czemu, ale oczyma wyobraźni widzę rednecka z Indiany z kłosem zboża w ustach. Opoja z Wisconsin z wielkim brzuchem i jeszcze większym kuflem piwa. Zahukanego mieszkańca Ohio. "Stalkera" przedzierającego się przez Detroit oraz człowieka który ma twarz usmarowaną pizzą w koszulce Michaela Jordana. 

Taki swojski klimat można by pomyśleć. Ale jest w nim coś niepokojącego, czego nie potrafię wyjaśnić. Jakiś chłód bije od tych zespołów i o ile Bucks ogrzewają moje serce, tak reszta już niekoniecznie...


środa, 3 sierpnia 2016

NBA: Podsumowanie Sezonu 2015/2016: Pacific Division

Za oknem pada więc trzeba wprowadzić trochę słońca do naszego życia. 

Zatem wybieramy się w podróż do (chyba) najcieplejszej dywizji spośród wszystkich jakie występują w NBA. Słońce, plaża, zimne drinki, romantyczne zachody słońca, głupota, kontuzje, klątwy, mistrzostwa, rekordy, pożegnania oraz niezbadane prerie Arizony.

To wszystko i jeszcze więcej znajdziecie w dywizji Pacyfiku, na obraz której zapraszam poniżej. 

Najpierw jednak pytanie z kategorii tych ważnych: jak wsadzę sobie do szklanki whisky malutką parasolkę to liczy się to jako drink czy nie? Chciałbym dać się ponieść klimatowi - stąd to pytanie...