Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Shut up! And give me my money!. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Shut up! And give me my money!. Pokaż wszystkie posty

piątek, 21 listopada 2014

Shut up! And give me my money! cz.4 Niepodpisani

Shut up! And give me my money! - krzyknęli gracze

Hmmmmm not yet! - odpowiedzieli włodarze

Jak obiecałem, wracam z omówieniem historii trzech znakomitych obrońców z draftu 2011, którzy nie dogadali się ze swoimi pracodawcami przed 31 października. Dwa przypadki są czysto ekonomiczne i opierają się tylko i wyłącznie na kasie i oszczędnościach. Trzeci to tak naprawdę wielki test dla zawodnika, który stoi przed ogromną szansą wykazania się, czy jest godny wejść w buty lidera organizacji, która od lat trzyma wysoki poziom.

# Kawhi Leonard nie porozumiał się z San Antonio Spurs w sprawie nowego kontraktu.

poniedziałek, 17 listopada 2014

Shut up! And give me my money! cz.3


Przed Wami ostania część przygody ze świeżo upieczonymi milionerami z draftu 2011. Dziś kilku którzy pozostali z macierzystymi zespołami oraz paru, którzy znaleźli zatrudnienie gdzieś indziej, jednak są warci wspomnienia.

# Kyrie Irving zostanie z Cleveland Cavaliers na 5 lat za 90 mln dolarów

Najbogatszy z tego rocznika. Wszak został wybrany z pierwszym numerem omawianego draftu. Miał być "lekiem na całe zło i nadzieją na przyszyły rok" po opuszczeniu drużyny Cavs przez zdrajcę LeBrona Jamesa (który teraz powrócił i stał się synem marnotrawnym) Co prawda talentu młodemu rozgrywającemu nie można odmówić, zwłaszcza po atakowanej stronie parkietu, to jednak moim zdaniem za duża kwota jak na jego umiejętności. Po bronionej stronie pakietu praktycznie nie istnieje. Podczas pobytu w stanie Ohio nie wprowadził drużyny ani razu do rozgrywek posezonowych. Można za to obwinić również nieopierzonych kolegów z drużyny, którzy nie byli odpowiednim wsparciem, ale przede wszystkim sztab trenerski, który nie potrafił pokierować młodymi zawodnikami. Byrona Scotta nigdy nie podziwiałem za jego umiejętności trenerskie, a Mike Brown to zwykły garnitur stojący przy linii.

poniedziałek, 10 listopada 2014

Shut up! And give me my money! cz.2

Tak jak obiecałem wracam z drugą częścią przeglądu nowobogackich zawodników z draftu 2011. Część pierwszą zestawienia znajdziecie w tym miejscu.



# Nikola Vucevic pozostanie z Orlando Magic na 4 lata za 54 mln dolarów.

Młody Czarnogórzec został wybrany w drafcie 2011 roku z numerem 16 przez Filadelfię 76ers, gdzie rozegrał 1 sezon. W 51 występach w mieście braterskiej miłości notował średnio: 6 punktów, 5 zbiórek i 1 blok. Rok później stał się częścią wymiany pomiędzy aż 4 zespołami, która miała głównie na celu oddanie Dwighta Howarda do Lakers. Tak Nikola trafił do Orlando, gdzie z braku podstawowego centra dano mu szansę. W pierwszym roku w barwach Magic zanotował linijkę: 13 punktów, 12 zbiórek, 2 asyst i 1 bloku na mecz w czasie 33 minut spędzanych na parkiecie. Dodatkowo w grudniu 2012 podczas meczu z Miami Heat ustanowił nowy rekord zbiórek w jednym meczu dla organizacji Orlando. Nikola w tym meczu zebrał łącznie 29 piłek po obu stronach tablicy. Rok później kontuzje pozwoliły mu na rozegranie tylko 57 gier w sezonie.

środa, 5 listopada 2014

Shut up! And give me my money! cz.1




Takimi o to słowami kilkunastu zawodników (zapewne poprzez swoich agentów) zwróciło się do swoich włodarzy, w celu przedłużenia kontraktu z ich drużyną, za nie małe - jak zaraz przeczytacie - pieniądze.
Ostatnio na świeczniku są gracze z naboru który miał miejsce w 2011. Tych którzy "przybili" piątkę ze swoimi dotychczasowymi pracodawcami i pozostawią swoje talenty na co najmniej 4 lata jest kilku.

Dziś przyjrzymy się 3 najświeższym milionerom, którym tusz jeszcze nie zdążył dobrze wyschnąć na kontrakcie.