sobota, 28 lutego 2015

Los Angeles Clippers: Co dalej Doc?

Specjalnie powstrzymywałem się od napisania czegokolwiek na temat Clippers przed zamknięciem okienka transferowego, gdyż byłem ciekawy czy Doc Rivers zaczaruje trochę wolną agenturę, i sprowadzi potrzebne wzmocnienia. Ten jednak nie zrobił absolutnie nic. Jeszcze przed wielkimi emocjami trade deadline, Memphis Grizzlies na ten przykład dodali do składu brakujący element w postaci Jeffa Greena. Clippers w odpowiedzi pozyskali Austina Riversa...

Rodzina rodziną, ale to nie jest polska firma, gdzie pracę dostaje się po koneksjach. To jest wielka inwestycja na którą Steve Ballmer wyłożył przeszło 2 miliardy dolarów. Generalny menadżer Doc Rivers dał ciała na całej linii.

U trenera Doc'a Rivers'a też nie za różowo.

A play-off's tuż tuż...


czwartek, 26 lutego 2015

Milwaukee Bucks: Pupil trenera

Michael Carter-Williams zadebiutował wczoraj w nocy w barwach Bucks. Los chciał, że swój pierwszy mecz w Bradley Center rozegrał przeciwko swojej byłej drużynie - 76ers, którzy pogardzili talentem chłopaka i z tego co wiadomo zasadzili się na Emmanuela Mudiay w nadchodzącym drafcie. Dlatego ekipa z Wisconsin pozyskała ciągle panującego Najlepszego Debiutanta praktycznie za bezcen. 

MCW odpowiedział na transfer: 7 punktami, 8 asystami, 2 przechwytami w niecałe 17 minut spędzonych na parkiecie. Przytomnie rozgrywał piłkę oraz stawiał twarde warunki w obronie. Widać było, że uczy się dopiero zamysłu prowadzenia drużyny jaki wprowadził nowy szkoleniowiec. 

Skoro o nim mowa, to stojący przy linii bocznej - Jason Kidd  cieszył się jak dziecko, które w końcu może pobawić się upragnioną zabawką. Kidd to cwaniak nad cwaniaki. Kiedy inni układają plany wieloletniego tankowania, on podbija wartość jednego gracza, po czym w odpowiednim momencie oddaje go za kilku zadaniowców z ławki oraz nowego PG dla swojego zespołu. I to nie byle jakiego PG! Wszak wszyscy mówią, że przypomina on właśnie swojego trenera - przyszłego członka galerii sław - na początku jego kariery. 

Nie jest też tajemnicą, że Kidd chciał mieć Cartera-Williamsa w swojej drużynie. Co wyniknie z tego połączenia?


wtorek, 24 lutego 2015

Minnesota Timberwolves: Sentymentalny powrót

Też Was irytuje kiedy słyszycie jeden utwór non stop? Nie chodzi mi o reklamę Media Expertu, ale konkretny utwór muzyczny. Pojawia się zawsze kiedy chcecie coś obejrzeć, czy też przez przypadek usłyszycie go w radiu podczas przejazdu komunikacją miejską. Boicie się otworzyć lodówkę, bo ta melodia napiera na wasze uszy niczym wojownicy Sparty? 

Kiedyś może nawet i lubiliście ten utwór, ale był już tyle razy maglowany, że odruch wymiotny po kilku sekundach jest na porządku dziennym i w pełni akceptowany. To tak jak w "Jaka to Melodia" wybralibyście kategorię "Sławni koszykarze wracający do swojej pierwszej drużyny". Byłaby tylko ta jedna i jedyna piosenka za 1000 zł. Dam sobie brodę ogolić, że po 1 nutce bylibyście bogatsi o ten tysiąc, a Janowski ściskałby waszą prawicę i wręczał koszyk z wędlinami i śliwkami w czekoladzie. 

Dalej nie? Ktoś ma trudności i nie wie co to za utwór? Proszę bardzo, ułatwimy zasady teleturnieju i polecimy jak Rudi Szubert w "Śpiewających Fortepianach"

"I'm ........ home. Tell the ........ I'm ........ home"

No i jak? Już wszystko jasne? Oczywiście, że chodzi to TEN specyficzny utwór. Kiedy teraz spróbujecie wpisać frazę "Kevin Garenett Minnesota Timberwolves" sądzę, że w co drugim filmiku owa ograna nuta będzie Wam towarzyszyć. Bo gdybyście jakimś cudem przespali tą wiadomość, albo wyszli z ciągu alkoholowego, to oficjalnie ogłaszam: Kevin Garnett wraca do Minnesoty!

    

niedziela, 22 lutego 2015

Trade Deadline 2015 - Podsumowanie

Karuzela transferowa przestała się kręcić, i ci którzy mieli coś do oddania/pozyskania dogadali się między sobą i teraz bogatsi (lub nie) w nowe talenty oraz wsparcie przystępują do drugiej połowy sezonu.

Aż 37 graczy zmieniło barwy klubowe w trakcie ostatniego dnia przewidzianego na wymiany. Poniżej przyjrzę się każdemu zespołowi z osobna, oraz postaram się wyciągnąć jak najlepsze wnioski z rozumowania generalnych menadżerów. 

Rozpisywanie każdego transferu po kolei nie ma większego sensu i lepiej skupić się na tym, co dany zespół pozyskał, a co stracił.

Kiedy doszło do finalizowania transferów w ostatnich chwilach przed 21 naszego czasu, cały koszykarski świat zadawał sobie tylko jedno pytanie:


czwartek, 19 lutego 2015

Milwaukee Bucks: Because I got high

Burzliwe losy Larrego Sandersa oraz zespołu z Wisconsin dobiegły końca. Kontrakt lubującego się w używkach centera, został wykupiony przez klub, dzięki czemu skończył się kolejny odcinek telenoweli, którą historia ligi lubi nam co i rusz odświeżać, z nowymi aktorami w roli głównej. 

Młody i obiecujący sportowiec, kończy karierę z powodu swoich zgubnych nałogów. Co prawda zawodnik zostanie wykupiony i zwolniony z umowy przed 1 marca, co pozwoli mu na podpisanie nowej umowy, oraz ewentualne zagranie w PO, jednak nie wiadomo, czy któraś z pozostałych ekip pokusi się o podpisanie centra nawet za minimalną kwotę. 

Miałeś chamie złoty róg, ostał ci się ino bong...


wtorek, 17 lutego 2015

All-Star Weekend: Kilka przemyśleń na temat koszykarskiego święta.

I już po wszystkim.  Nie ma co się oszukiwać i śmiało można stwierdzić, że All-Star Weekend jest gorszy z każdym rokiem. Nie tylko organizatorzy prześcigają się w wymyślaniu coraz to nowszych innowacji, by tylko uatrakcyjnić to widowisko, ale również formuły samych konkursów zaczynają się powoli przejadać. O ile 2 żelazne punkty jak: konkurs wsadów oraz konkurs rzutów za 3 są genialne w swojej prostocie, to po co wprowadzać do nich innowacje?

Na szczęście pozbyto się pomysłu z drużynowym wsadzaniem piłki do obręczy. Do dziś dnia nie rozumiem jak to miało funkcjonować, ale cieszę się, że powrócono do normalności. 

Prześledźmy co wydarzyło się od piątku aż do niedzieli w cudownym Nowym Jorku. Tak na szybko i chaotycznie... 


niedziela, 15 lutego 2015

Phoenix Suns: Odciąć hydrze jedną głowę?

To się narobiło z tymi rozgrywającymi w Phoenix. Na rynek pełen przekupek został wywieziony na taczce trzon zespołu w sezonie poprzednim: Goran Dragic. Okazało się, że pomysł z 3 rozgrywającymi był fajny, ale tylko na papierze. Teraz szuka się chętnego na usługi Słoweńca, i to najlepiej kogoś z wielkim gestem, kto nie tylko wybawi ich od kłopotu, ale również podreperuje skład ekipy z Arizony.

Jak na razie wszystko rozbija się o przysłowiowy kaktus. Suns mają teraz kilka opcji z których muszą wybrać jak najlepiej, by znowu nie spaść w hierarchii na Zachodzie. 

Jaki los czeka "Dragona" przed 19 lutego?


czwartek, 12 lutego 2015

Utah Jazz: Nadzieja i niezadowolenie.

Enes Kanter strzelił ładnego i soczystego focha. Ma już dosyć gry za plecami Rudy'ego Goberta oraz Derricka Favorsa. Dziś poprosił włodarzy Jazz, by ci przygotowali dla niego wymianę i to najlepiej jak najszybciej. Pomimo faworyzowania Francuskiego centra, Kanter rozgrywa najlepszy sezon w swojej karierze. Jest jednak coś, koło czego nie da się przejść obojętnie. To ostatni rok kontraktu Tureckiego środkowego. Na nieszczęście dla niego, to Utah ma ostatni głos w sprawie jego przyszłości, gdyż będzie on zastrzeżonym wolnym agentem, i to od decyzji władz klubu będzie zależeć czy wyrównać ofertę złożoną przez inny klub, czy też zatrzymać go w zespole. Teraz narobił smrodu, więc zapewne będą chcieli się go pozbyć. 

Drużyna zaczyna odzyskiwać blask, który zabrał ze sobą Jerry Sloan, a reszki nadziej na poprawę, czarną smołą i betonem zalał Tyrone Corbin. Quin Snyder uzbrojony w młot pneumatyczny oraz ścieżkę kokainy zaczyna odkuwać los zespołu z Salt Lake City.


poniedziałek, 9 lutego 2015

New York Knicks: cud w MSG!

Świat obiegła plotka jakoby Amar'e Stoudemire nagle i niespodziewanie ozdrowiał! Wyleczył się na tyle, że mógł zagrać w dwóch ostatnich meczach, notując przy tym bardzo ciekawe statystyki. Czyżby kąpiele w winie nareszcie przyniosły pozytywne skutki? 

Niestety nie.

Amar'e zwrócił się z prośbą do włodarzy Knicks, by ci zgodzili się wykupić jego schodzący, po tym sezonie, kontrakt. Chytry plan zakłada: podziękowanie Knicks za współprace, przytulenie 23,4 mln dolarów i dodatkowo pobranie z innej drużyny (która ma realne szanse w play-off) minimalnego kontraktu. Dwie wypłaty oraz szansa ma mistrzostwo. Jak uciekać to z przytupem!

No bardzo nieładnie...


piątek, 6 lutego 2015

Indiana Pacers: Larry nie składa jeszcze broni. A powinien.

Kiedy na początku sezonu napisałem coś takiego, byłem bardziej niż przekonany, że Indiana wybierze którąś z wypunktowanych opcji. Będąc szczerym, liczyłem na ich tankowanie usprawiedliwione nieobecnością najlepszego gracza, oraz odejściem ważnego zawodnika z ławki. Larry Bird pokazał po raz kolejny, że ma charakter i nie będzie szedł na łatwiznę. Jednak czy jego taktyka jest słuszna i dobra dla drużyny?

Ostatnio pojawiła się pogłoska, jakoby Paul George miał powrócić na parkiety jeszcze w marcu tego roku. Indiana z bilansem 18-32 praktycznie ma jeszcze szansę na grę w play-off. Ma również okazję do tankowania lub kompletnej roszady w składzie. 

Zatem pytam ponownie: Co dalej z Indainą?


środa, 4 lutego 2015

San Antonio Spurs: czyli stary niedźwiedź mocno śpi

Drużyna Gregga Popovicha zdobyła mistrzowski tytuł w poprzednim sezonie. Tak tylko przypominam gdyby ktoś o tym zapomniał. W czasie "rzezi" jak lubię nazywać starcie Heat oraz Spurs w ostatnich finałach, pokazali wyższość drużynowej koszykówki nad zbieraniną gwiazd czym ułatwili kolejną "Decyzję" dla LeBrona Jamesa. Skład pozostał nie zmieniony i zaczęto spekulować czy są w stanie sięgnąć po tytuł rok po roku. Do tej pory nie udało się im tego dokonać w historii organizacji. 

Na chwilę obecną zajmują 7 miejsce na Zachodzie. W przypadku innego mistrzowskiego zespołu media zaraz zrobiłby nagonkę za słabe wyniki oraz rozczarowujący (znaczy: nie pasujący do obrońców tytułu) przebieg sezonu. Jednak w prasie cisza. Nie ma nikogo kto odważyłby się podnieść głos przeciw Spurs. 

Dlaczego?


wtorek, 3 lutego 2015

Zagłosuj na Flagrant Foul PL w konkursie na najlepszy blog 2014!

Drodzy czytelnicy, zachęcam Was do zagłosowania na mój blog za pośrednictwem smsa na numer podany niżej. 

Wystarczy tylko jeden oddany głos!
Koszt sms to 1,23 zł z VATem
Cały dochód z smsów idzie dla fundacji "Dzieci niczyje"

Z góry dziękuję za wsparcie! 


poniedziałek, 2 lutego 2015

Draft 2015 nadchodzi

Na tym etapie rozgrywek NBA nigdy nie interesowali mnie młodzi zawodnicy, którzy chcą przystąpić do gry w najlepszej lidze świata. Teraz kibice żyją nadchodzącym All-Star Weekendem oraz trade deadline. Plotki transferowe powinny się teraz mnożyć jak króliki, a ja z lubością powinienem odświeżać strony internetowe i analizować najnowsze pogłoski kto z kim i dlaczego? 

Jednak kiedy ulubiona drużyna ma szansę na wybór z bardzo wysokim numerem w nadchodzącej loterii, trzeba się zainteresować potencjalnym młodym wsparciem znacznie wcześniej. Pierwsze prospekty czytałem dopiero w kwietniu, jednak teraz postanowiłem zająć się tym już teraz.

Postaram się omówić pięciu graczy, którzy mają największą szansę na wybór z jak najwyższym numerem i dopasować ich talenty do 5 najgorszych obecnie ekip w NBA.